Działalność nierejestrowana, czyli jak zarabiać bez zakładania firmy?

Nie każdemu, kto zarabia na świadczeniu drobnych usług, opłaca się zakładać działalność gospodarczą. Mnóstwo osób poszukuje sposobów, żeby dorobić parę złotych.

Działalność nierejestrowana – to powinieneś wiedzieć

Początkujący freelancerzy, studenci, osoby na co dzień prowadzące gospodarstwo domowe nieraz wcale nie chcą zakładać firm. Wiązałoby się to przede wszystkim ze zbyt dużymi opłatami obowiązkowych składek ZUS i NFZ. Ponadto prowadzenie biznesu niesie za sobą trochę biurokratycznych konsekwencji. Rejestracja w ewidencji i prowadzenie ksiąg przychodów i rozchodów mogą być zbyt skomplikowane dla kogoś, kto po prostu ma niewiele wolnego czasu.

Na szczęście w 2018 r. pojawiło się nowe rozwiązanie, czyli działalność nierejestrowana. Dzięki niemu biznes bez firmy można prowadzić prawie dokładnie tak, jakby był legalnym przedsiębiorstwem. Jeżeli nie przekroczy się określonego limitu przychodów, nie trzeba wcale się rejestrować. Dzięki temu automatycznie zalegalizowane zostało mnóstwo działalności prowadzonych na czarno. W większości ich prowadzenie wcale nie wynikało ze złej woli, ale potrzeby dorobienia do czyjegoś utrzymania.

Jest pewien podstawowy warunek. W każdym miesiącu kalendarzowym zarobki muszą być niższe niż połowa aktualnego minimalnego wynagrodzenia. W 2020 r. wynosi ono 2600 zł. Należy zatem uważać, aby interes nie szedł za dobrze: już powyżej 1300 zł nie można korzystać z omawianej możliwości. W takiej sytuacji konieczne jest zarejestrowanie przedsiębiorstwa w centralnej ewidencji. Przepisy ustalają, że trzeba to zrobić w ciągu 7 dni od przekroczenia granicznej kwoty.

Więcej porad biznesowych znajdziesz w serwisie https://www.bezpodatku.pl/.

Działalność nierejestrowana to zatem świetne rozwiązanie dla drobnych usługodawców, którzy dorabiają niewielkie sumy dla utrzymania swojego domu!